Fot. Ariel Szydłowski
Długo kibice Chemika musieli czekać na pierwsze kompletne punkty tej wiosny. Dopiero w 24. kolejce żółto-zieloni pokonali na własnym boisku Odrę Chojna 3:0.
Mecz mógł zacząć się idealnie dla chemików. Już w 7. minucie Dominik Dąbrowski miał znakomitą okazję, ale przegrał pojedynek sam na sam z Patrykiem Jurkiem. Dopiero w 20. minucie Chemik wyszedł na prowadzenie. Po faulu na Igorze Kamińskim sędzia podyktował rzut karny, na który bramkę zamienił Dominik Lis. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, mimo kilku kolejnych okazji dla gospodarzy.
Po przerwie żółto-zieloni potrzebowali zaledwie 25 sekund, aby zdobyć drugą bramkę. Michał Korotkiewicz rozpoczął całą akcję, przejmując piłkę w środku pola. Następnie podał do Bartłomieja Białka, który z kolei zagrał do niepilnowanego Dąbrowskiego. Tym razem Dominik wykorzystał drugą szansę i pokonał Jurka, posyłając piłkę do siatki Odry. Zaledwie 15 minut później było już 3:0 dla Chemika. Po szybkiej akcji Bartłomiej Białek wrzucił piłkę w pole karne, gdzie niefortunnie interweniował Orman, pakując ją do własnej bramki. Chemicy mogli tego dnia zdobyć jeszcze więcej bramek, ale swoich okazji nie wykorzystali m.in. Białek, Zarembski i Lis.
Chemik: Piekutowski - Dyczewski, Janicki, Pacyna, Bugara, Korotkiewicz(89' Pawlaczyk), Kamiński, Korzec, Lis(80' Holiaka), Dąbrowski(67' Zarembski), Białek(83' Lewandowski)
Bramki:
1:0 - 20 min Dominik Lis
2:0 - 46 min Dominik Dąbrowski
3:0 - 60 min Kacper Orman(s)
Widzów: 300