Fot. Ariel Szydłowski

W pierwszym meczu piłkarskiej wiosny piłkarze Chemika Police przegrali na własnym boisku z drużyną Dąb Dębno.

Przed samym spotkaniem oba zespoły wyszły na murawę z banerem „Nie dla Wojny” i Flagą Ukrainy, która od 10 dni dzielnie broni się przed atakiem Federacji Rosyjskiej.  W ten sposób oba zespoły jak i nasi partnerzy oraz zgromadzeni kibice chcieli oddać hołd walczącej Ukrainie.  Podczas spotkania zbierano też najpotrzebniejsze artykuły dla potrzebujących. Serdecznie dziękujemy wszystkim za pomoc.

Początek meczu należał zdecydowanie do naszego zespołu i już po zaledwie 4 minutach gry policzanie powinni wyjść na prowadzenie. Sytuacji sam na sam z Banasiem nie wykorzystał jednak Szala. Chwilę później policzanie po rzucie rożnym i strzale Michała Janickiego zdobyli bramkę na 1:0. Sędzia Bieniek jednak jej nie uznał. W 10 minucie gry po rzucie rożnym goście obieli prowadzenie po strzale Rymara. Żółtozieloni próbowali szybko odrobić stratę jednak aż do 37 minuty meczu to się nie udawało. Wreszcie po błędzie bramkarza Dębna bramkę na 1:1 zdobył Dominik Dąbrowski.

Po przerwie dalej więcej z gry mieli policzanie, którzy śmielej zaatakowali i mieli dwie doskonałe okazje do zdobycia bramki. W obu przypadkach drużynę Dębna ratowały interwencje Banasia. Niestety w 58 minucie meczu Krzysztof Filipowicz zdobył bramkę na 1:2 dla Dębna. Do końca meczu policzanie próbowali zdobyć bramkę wyrównującą, jednak ta jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki strzeżonej przez Jakuba Banasia i ostatecznie po dobrym meczu chemicy przegrali. W następnej kolejce żółtozieloni zmierzą się na wyjeździe z Hutnikiem Szczecin.

Chemik: Piekutowski – Dyczewski, Andrzejewski, Janicki, Michałeczko(63’ Szczytniewski), Bieniek(75’ Korzec), Data(70’ Jęśko), Ponce Garcia, Szala, Dąbrowski(71’ Jędraszak), Białek

Bramki:

0:1 – 10 min Rymar

1:1 – 37 min Dąbrowski

1:2 – 58 min Filipowicz