Fot. Ariel Szydłowski
W pierwszym ligowym meczu piłkarze Chemika ulegli na wyjeździe z zespołowi Dąb Dębno.
Początek inauguracyjnego spotkania w IV lidzie to dobra gra naszego zespołu, który dwukrotnie dochodził do pozycji strzeleckich. To jednak w 8 minucie meczu po rzucie rożnym to gospodarze niedzielnego spotkania obieli prowadzenie. Żółtozieloni po stracie gola zdecydowanie ruszyli do ataków i w 18 minucie spotkania po faulu na Bartłomieju Białku sędzia główny podyktował jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Dawid Szala. Chwilę później chemicy mogli wyjść na prowadzenie. Strzał Białka instynktownie obronił jednak Jakub Banaś. W 28 minucie gracze Dębu zdobyli bramkę numer dwa. Autorem trafienia był Bartosz Bielak, który wykorzystał niezdecydowanie naszego bramkarza. W 37 minucie padł kolejny gol dla gospodarzy. Prostopadłe podanie z głębi pola od swojego pomocnika otrzymał Mateusz Niedźwiecki i w sytuacji sam na sam pokonał Paskę.
Druga połowa zaczęła się fatalnie dla naszego zespołu. Indywidualną akcją popisał się dobrze znany w Policach Krzysztof Filipowicz i zrobiło się 4:1 dla gospodarzy. Żółtozieloni do końca meczu próbowali zmienić wynik meczu. Jednak za każdym razem na drodze stawał Banaś. Wreszcie w 86 minucie Jakub Banaś popełnił błąd i drugiego gola dla naszej drużyny zdobył Bartłomiej Białek. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla gospodarzy. W następnej kolejce nasz zespół zmierzy się na własnym boisku z Hutnikiem Szczecin. Mecz ten zostanie rozegrany w sobotę o godz. 12:00. Już dziś serdecznie na niego zapraszamy.
Chemik: Paska - Dyczewski, Korzec, Andrzejewski, Szczytniewski, Moutinho(46’ Korotkiewicz), Data(46’ Jęśko), Szala(60’ Drumlak), Endene(60’ Bieniek), Dąbrowski, Białek