Fot. Ariel Szydłowski

Podopieczni trenerów Sayed i Bieniek nie zwalniają tempa. Tym razem nasi juniorzy młodsi pokonali na własnym boisku Gwardię Koszalin.

Młodzi Chemicy mimo sporej przewagi od początku spotkania, pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 25 minucie meczu. Na strzał z około 20 metrów zdecydował się Kuba Ścirka i piłka po jego strzale zatrzepotała w siatce drużyny gości. Nie dając najmniejszych szans na interwencje bramkarzowi Gwardii. Zaledwie 6 minut później było już 2:0 dla Chemików, tym razem na listę strzelców wpisał się najlepszy strzelec drużyny juniora młodszego Wiktor Grzeszczak. W 39 minucie meczu było już 3:0 dla Chemika. Fatalny błąd golkipera wykorzystał Grzeszczak. Bramkarz Gwardii tak niefortunnie wybijał piłkę, że praktycznie podał ją do naszego napastnika. Wiktor nie zmarnował takiego prezentu i zdobył swoją drugą bramkę w meczu a trzecią dla Chemika. Wynik do gwizdka kończącego pierwszą część gry nie uległ już zmianie. Druga część spotkania zaczęła się idealnie dla naszej drużyny, która zaledwie 120 sekund od wznowienia gry zdobyła bramkę na 4:0. Jej autorem był Kuba Ścirka, który wykorzystał doskonałe podanie od swojego imiennika Kuby Radzika. Wynik na 5:0 w 60 minucie meczu ustalił Wiktor Grzeszczak, kompletując tym samym hattricka. W następnej kolejce nasza drużyna zagra na wyjeździe z Bałtykiem Koszalin. 

Chemik: Banaś - Cholewiński, Rajch, Szczykutowicz, Szala, Palej, Lis, Radzik, Kowalczyk, Ścirka, Grzeszczak

grali także: Osowicki, Nowakowski, Maksylewicz, Garczyński, Skierski