Fot. Ariel Szydłowski
O podsumowaniu rundy jesiennej porozmawialiśmy z trenerem juniorów młodszych, Maciejem Sayedem.
A.Sz. Trenerze za nami runda jesienna jakby trener ją podsumował?
M.S Był to szalony okres, biorąc pod uwagę fakt, że powierzono mi rolę pierwszego trenera drużyny juniorów młodszych na trzy tygodnie przed startem ligi. Bardzo dziękuję zarządowi klubu, ponieważ obdarowali mnie dużym zaufaniem. Czasu na przygotowania było bardzo mało, razem z Andrzejem Rogowskim(kierownikiem drużyny) zorganizowaliśmy kilkudniowy wyjazd na zgrupowanie do Trzebieży. W tamtym okresie oprócz ciężkich treningów dwa razy dziennie zawodnicy mieli okazję się lepiej poznać i zintegrować, ponieważ była to pierwsza runda po połączeniu dwóch rocznika 2001 z 2002. Postanowiliśmy rozpocząć budowanie drużyny od wyeliminowania tzw. Mniejszych grupek a stworzenia kolektywu i jedności w drużynie – co przez pryzmat czasu stwierdzam, że nam się udało. Sportowo uważam, że ta runda była udana w naszym wykonaniu, bardzo długo liczyliśmy się w walce o baraż do CLJ, do dziewiątej kolejki byliśmy liderem - co pewnie dla wielu ludzi z zewnątrz było zaskoczeniem. Zabrakło trochę szczęścia i konsekwencji. Przed sezonem zapytałem zawodników jakie cele sportowe stawiają sobie na tą rundę - bo żeby grać trzeba mieć w tym cel – każdy osobno musiał przedstawić swój indywidualny cel, oraz później jeden zespołowy, sam również zawiesiłem sobie poprzeczkę bardzo wysoko i mogę stwierdzić, że i zespołowo i indywidualnie nasze cele zostały zrealizowane. Na pewno zabrakło konsekwencji w meczu z Bałtykiem Koszalin, niestety w tym meczu rozegraliśmy najsłabsze spotkanie w tej rundzie, był to mecz o tzw. sześć punktów i niestety ponieśliśmy w nim porażkę 2-1. Myślę, że w rundzie wiosennej będziemy mieli okazję do rewanżu.
A.Sz Mimo wszystko, przed nami jeszcze runda wiosenna, w której też będzie szansa na awans do CLJ.
M.S Chcemy dalej robić swoje, jeżeli uda się wywalczyć pierwsze miejsce to będziemy zadowoleni, lecz nie jest to nasz główny cel. CLJ to już zdecydowanie wyższy poziom sportowy, na chwilę obecną uważam, że sportowo nie jesteśmy gotowi na rywalizację na tym szczeblu rozgrywkowym. Organizacyjnie Chemik Police według mnie jest gotowy na grę na takim szczeblu ale sportowo jeszcze nie.
A.Sz. Co trzeba zrobić by ten awans był realny?
M.S Trzeba ciężko trenować – ot tyle...
A.Sz Frekwencja na treningach była zmienna, raz wyższa raz niższa.
M.S Z frekwencji na treningach jestem zadowolony, na co dzień sześciu zawodników z rocznika 2001 trenuje z drużyną juniorów starszych, u mnie są na jednej jednostce w tygodniu, wtedy mam do dyspozycji wszystkich zawodników i frekwencja jest w granicach ok 26 zawodników. Na pozostałych jednostkach treningowych mam do dyspozycji średnio 16 zawodników, zawodnicy chodzą do różnych szkół, więc nie mamy w klubie tego komfortu jak mają np. W Pogoni i FASE, gdzie wszyscy zawodnicy z danych roczników chodzą do jednej klasy i mają jasno nakreślony plan całego dnia.
A.Sz Jak zachęcić młodych zawodników do treningów? Co zrobić by zaszczepić w młodych, że bez wysiłku, konsekwencji i samodyscypliny nie ma sukcesu?
M.S Jeżeli chodzi o sprawy organizacyjne, klub zapewnia zawodnikom wszystko co jest potrzebne, zawodnicy otrzymali sprzęt do trenowania. Na każdym meczu w szatni mają owoce, po meczach posiłki, niczego im w klubie nie brakuje. Pozostaje tylko ciężko trenować i walczyć o swoje marzenia, które pewnie każdy z zawodników posiada. Jeżeli dany zawodnik sam nie chce dać z siebie 100% to już na to wpływu nie mamy. My trenerzy możemy jedynie wskazać zawodnikom drogę, ale czy on nią pójdzie to już tylko zależy od zawodnika.
A.Sz Kogo by trener wyróżnił w tej rundzie? Który zawodnik zasłużył na pochwałę a który zawiódł?
M.S Nie chce wyróżniać nikogo indywidualnie, wygrywa cała drużyna i przegrywa cała drużyna łącznie z całym sztabem. Wszystkim zawodnikom chce podziękować za tą rundę. Dali z siebie 100% i za to im dziękuje.
A.Sz Jak będą wyglądać przygotowania do nowej rundy?
M.S Mamy ten komfort, że w Policach posiadamy pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią, oraz nowo oddana hala sportową, więc warunki do pracy mamy bardzo dobre. W pierwszym tygodniu ferii zimowych udajemy się na 6-dniowy obóz nad morze do Międzywodzia, chcemy tam rozegrać 2/3 gry kontrolne. Na początku lutego mamy już uzgodniona grę kontrolna m.in. z Wartą Poznań na co dzień występującą w CLJ-U17, która będzie przebywała na obozie w Policach. W międzyczasie udajemy się na turniej halowy do Niemiec, na dwa tygodnie przed startem rundy wiosennej jedziemy na 3-dniowy ogólnopolski turniej do Pobierowa, na którym będziemy mieli okazję sprawdzić się z drużynami z innych województw.
A.Sz Drużynie potrzebne są wzmocnienia. Czy takowe będą?
M.S Mam kilku zawodników na oku z innych okolicznych klubów, powoli zaczynam z nimi rozmowy, mam nadzieję, że 3-4 zawodników z naszej listy zasili drużynę, ponieważ są pozycje na których potrzebna jest dużo większa konkurencja, która jak wiemy wyjdzie wszystkim na dobre.
A.Sz Dziękuje trenerze za rozmowę.
M.S Dziękuje