Fot. Ariel Szydłowski

W swoim drugim meczu w rundzie wiosennej Chemik II Police zremisował z Tanowią Tanowo 2:2.

Chemicy już w 5 minucie meczu wyszli na prowadzenie po indywidualnej akcji Andrii Lavryka. Chwilę później powinno być 2:0 dla naszej drużyny. Niestety strzał Rudnika z największym trudem wybronił Owczarzak. Do przerwy mimo kilku okazji dla żółtozielonych wynik nie uległ zmianie. Dziewięć minut po wznowieniu gry, błąd w komunikacji naszej defensywy wykorzystał Marcin Rajmer i zrobiło się po 1. Piłkę do Sasiaka próbował zagrać Bendarski, niestety zrobił to tak niefortunnie, że przejął ją Rajmer i z najbliższej odległości wpakował ja do bramki Chemika. W 74 minucie meczu Chemik ponownie wyszedł na prowadzenie. Uderzał Lewandowski, piłkę obronił Owczarzak, ale przy dobitce Rudnika był już bez szans. Nasz zespół mógł zdobyć kolejną bramkę i przypieczętować wygraną. Niestety doskonałych okazji nie wykorzystali Rudnik i Białek. Na domiar złego już w doliczonym czasie gry Tanowia miała rzut wolny, po którym bramkę zdobył Żukierski i mecz zakończył się remisem 2:2. 

Chemik: Sasiak - Felicki, Janicki, Wiejkuć(46' Protasenko), Bednarski, Chopcia(70' Wypych), Lewandowski, Ziółkowski(46' Kowalczyk M.), Lavryk, Białek B., Rudnik