Fot. Ariel Szydłowski
W meczu XXVIII kolejki IV ligi, piłkarze Chemika Police pokonali na własnym boisku Leśnika Manowo 3:0.
Kibice, którzy w samo południe przyszli na mecz Chemika z Manowem, jeszcze dobrze nie zdążyli zająć swoich miejsc a podopieczni trenera Łukasza Borgera objęli prowadzenie. Przytomnie w polu karnym zachował się najlepszy strzelec żółtozielonych Szymon Kapelusz i mocnym uderzeniem z około 11 metrów pokonał Witkowskiego. Chemicy jeszcze przed końcem pierwszej części gry, stworzyli sobie kilka okazji, jednak nie udało się już pokonać golkipera gości. Szkoda było zwłaszcza sytuacji Marcina Krystka, który dwukrotnie w sytuacji sam na sam minimalnie przestrzelił. Druga połowa rozpoczęła się fantastycznie dla Chemików. Po rzucie wolnym i dośrodkowaniu najwyżej w polu karnym Leśnika do piłki wyskoczył Adam Wiejkuć i strzałem z główki pokonał bramkarza Manowa. Wynik meczu w 82 minucie ustalił Nikta Vovchenko, który dobił strzał Szymona Kapelusza. W następnej kolejce Chemicy zagrają na wyjeździe z Kluczevią Stargard.
Chemik: Sasiak - Odlanicki-Poczobut, Andrzejewski, Wiejkuć, Szewczykowski, Moroza (70' Kowalczyk M.), Protasenko (63' Kraśnicki 80' Midzio), Jóźwiak, Kapelusz, Vovchenko, Krystek (82' Białek B.)
Bramki:
1:0 - 2 min Szymon Kapelusz
2:0 - 48 min Adam Wiejkuć
3:0 - 82 min Nikita Vovchenko
Widżów: 250