Fot. Ariel Szydłowski

W meczu czwartej kolejki piłkarze Chemika Police pokonali na własnym boisku drużynę Vinety Wolin 2:0. 

W meczu na Siedleckiej zmierzyły się dwie do tej pory niepokonane drużyny. Lepiej jednak zaprezentowali się nasi zawodnicy i to oni mogli cieszyć się z kolejnych 3 punktów. Ale od początku... pierwsi groźną sytuacje stworzyli goście, jednak dobra interwencja Czarka Szybki po strzale z rzutu wolnego uchroniła nasz zespół od straty bramki. W 16 minucie meczu było 1:0 dla Chemika. Tym razem to Chemicy wykonywali rzut wolny a precyzyjny strzał Bartka Ławy z około 25 metrów był nie do obrony dla golkipera gości i żółtozieloni wyszli na prowadzenie. W 36 minucie meczu było już 2:0. Tym razem po faulu Salomona na Szymonie Kapeluszu sędzia główny podyktował jedenastkę, którą na bramkę zamienił Bartosz Ława, dla którego było to już drugie trafienie dzisiejszego dnia. Najlepszą okazję goście mieli w 44 minucie meczu, na nasze szczęście fatalnie przestrzelił Wiśniewski i na przerwę Chemik schodził z wynikiem 2:0. Po przerwie dalej więcej z gry mieli policzanie a goście z Wolina szukali swoich szans w kontrach. Niestety mimo kilku okazji w tym Szymona Kapelusza, który w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z Salomonem, wynik nie uległ już zmianie i ostatecznie Chemik wygrał z dotychczasowym liderem 2:0. W następnej kolejce Chemik zagra na wyjeździe z Iną Goleniów. 

Chemik: Szybka - Odlanicki-Poczobut(75' Hajdukiewicz), Andrzejewski, Wiejkuć, Woś, Klimkowicz(75' Ziółkowski), Kowalczyk, Ława B., Protasenko(65' Krystek), Kapelusz, Białek(70' Midzio)

Bramki:

1:0 - 16 min Bartosz Ława

2:0 - 36 min Bartosz Ława

Widzów: 500

Partnerzy i współpraca

  PARTNER GŁÓWNY   
 

   
     
     
PARTNERZY MEDIALNI PARTNER STRATEGICZNY    
   

 

     
  SPONSOR KLUBU  
 

PARTNER MEDYCZNY