Fot. Ariel Szydłowski
Chemik Police zwyciężył faworyzowany Bałtyk Koszalin 1:0 w sobotnim meczu na stadionie przy ul. Piaskowej. To była zacięta i wyrównana walka, ale ostatecznie to policzanie okazali się skuteczniejsi i mogli się cieszyć z pierwszego kompletu punktów na start wiosennych rozgrywek.
Pierwsza połowa była wyrównana, ale to Chemik miał więcej klarownych sytuacji podbramkowych. Niestety, pomimo wysiłków Szali, Andrzejewskiego i Żelazowskiego, nie udało się im ich wykorzystać.
W drugiej połowie zarysowała się lekka przewaga Chemika, która przyniosła efekt w 66. minucie. Po składnej akcji Szali, Bartłomiej Białek zdołał dośrodkować piłkę w pole karne, gdzie najlepiej odnalazł się Emil Andrzejewski i z najbliższej odległości wpakował ją do siatki.
W 80. minucie mogło być 2:0 dla Chemika, gdyby tylko Dominik Dąbrowski wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Bałtyku. Niestety, piłka minęła słupek i wynik nie uległ zmianie.
Goście starali się o wyrównanie, ale Chemik utrzymał mocną i skuteczną defensywę, uniemożliwiając rywalom zdobycie bramki. W następnej kolejce policzanie zagrają na wyjeździe z innym zespołem z Koszalina, Gwardią.
Chemik: Piekutowski – Białek(75’ Dyczewski), Korzec, Bochan, Dąbrowski, Ziółkowski(85’ Kamiński), Janicki, Szala, Kowalczyk, Żelazowski(82’ Kurzawa), Andrzejewski
Bramka:
1:0 – 66 min Emil Andrzejewski
Widzów: 200