Fot. Ariel Szydłowski

W meczu 15 kolejki piłkarze Chemika przegrali na wyjeździe z wiceliderem rozgrywek Kluczevią Stargard 2:1.

Spotkanie mogło zacząć się idealnie dla naszego zespołu, który już w pierwszej akcji meczu mógł zdobyć bramkę. Nieporozumienie obrony Kluczevii wykorzystał Marcel Czajkowski, który przejął piłkę popędził wzdłuż linii i dośrodkował piłkę w pole karne.  Sytuację uratował jednak bramkarz gospodarzy. Chwilę później po błędzie Gracjana Szczytnowskiego to Kluczevia mogła objąć prowadzenie. Tym razem to napastnik gospodarzy spudłował w idealnej sytuacji. W 11 minucie meczu zrobiło się 1:0 dla Kluczevii. Błąd naszej obrony wykorzystał Sitkowski, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Żółtozieloni po stracie bramki ruszyli do odrabiania strat i  mieli dwie doskonałe okazje do zmiany wyniku jeszcze przed końcem pierwszej połowy. Najpierw sytuacji sam na sam nie wykorzystał Dominik Dąbrowski, a w 39 minucie strzał Hondy obronił Marek Ufnal.

Po przerwie więcej z gry mieli policzanie, przejęli oni  środek pola i zepchnęli zespół ze Stargardu do defensywy. Stworzyli sobie równocześnie kilka szans do wyrównania. Jednak dopiero po akcji z 67 minuty po podaniu Szali, w sytuacji sam na sam znalazł się Wiktor Kurzawa i potężnym strzałem pod poprzeczkę pokonał próbującego interweniować Marka Ufnala. Z remisu nasz zespół cieszył się zaledwie 4 minuty. Wtedy to drugi tego dnia błąd w obronie wykorzystał Bartoszyński i jak Sitkowski, z w pierwszej połowie, z najbliższej odległości wbił piłkę do bramki Chemika. Policzanie jednak mimo utraty drugiej bramki dalej atakowali. Podobnie jak w meczu z Flotą zabrakło skutecznego wykończenia. Gospodarze natomiast groźnie kontratakowali i dwukrotnie nasz zespół przed utratą bramki ratował Adrian Piekutowski. Do dużej kontrowersji doszło w 87 minucie meczu gdy jeden z obrońców Kluczevii w polu karnym zagrał piłkę ręką. Mimo protestów naszego zespołu sędzia główny nie wskazał na 11 metr. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i policzanie przegrali z Kluczevią 2:1. W następnej kolejce chemicy zagrają na Siedleckiej z Orłem Wałcz.

Chemik: Piekutowski – Szczytniewski, Bochan, Janicki, Białek, Bieniek(70’ Ratajczyk), Szala(80’ Adriano), Honda, Czajkowski(55’ Kurzawa), Dąbrowski, Andrzejewski

Partnerzy i współpraca

  PARTNER GŁÓWNY   
 

   
     
     
PARTNERZY MEDIALNI PARTNER STRATEGICZNY    
   

 

     
  SPONSOR KLUBU  
 

PARTNER MEDYCZNY