Fot. Ariel Szydłowski

W meczu 14 kolejki Kipsta IV ligi chemicy przegrali na własnym boisku z liderującą w tym sezonie Flotą Świnoujście 0:2.

Żółtozieloni mimo porażki w meczu z Flotą pokazali się z bardzo dobrej strony a przy lepszej skuteczności naszych zawodników całkiem możliwe, że to policzanie cieszyliby się z trzech punktów.

Początek spotkania należał zdecydowanie do Floty, która rzuciła się do ataków. W 13 minucie meczu wyspiarze mogli wyjść na prowadzenie. W polu karnym Kamil Bieniek faulował jednego z napastników Floty. Sędzia główny Marcin Janawa nie miał wyboru i wskazał na jedenasty metr. Do wykonywania rzutu karnego podszedł Poźniak ale Strzał zawodnika Floty pewnie obronił Adrian Piekutowski. Z minuty na minutę to jednak zawodnicy Chemika coraz  bardziej zaczęli dochodzić do głosu. Stworzyli sobie dwie doskonałe okazje do zdobycia bramki. Jednak dwukrotnie górą był bramkarz Floty, który najpierw obronił groźny strzał Marcela Czajkowskiego a w 45 minucie wybronił sytuację sam na sam z Dąbrowskim.

Po przerwie mecz się wyrównał i aż do 70 minuty meczu utrzymywał się bezbramkowy remis. Wtedy po wrzucie z autu na wysokości pola karnego piłka trafia do niepilnowanego Staniszewskiego, a ten z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki Piekutowskiego. W 78 minucie mogło i powinno być 1:1 ale drugi raz w tym meczu Daniel Kusztan wygrał pojedynek sam na sam. Policzanie do końca próbowali wyrównać stan meczu.  W ostatniej akcji meczu po szybkiej kontrze Flota zdobyła drugą bramkę i zaraz po tym sędzia Janawa zakończył spotkanie.

Chemik: Piekutowski – Dyczewski, Janicki, Bochan, Białek, Dąbrowski(68’ Kurzawa), Czajkowski, Bieniek, Szala, Honda, Ratajczyk(80’ Szczytniewski)

Bramki:

0:1 – 70 min Damian Staniszewski

0:2 – 90+3 Damian Staniszewski

Widzów: 400