Fot. Ariel Szydłowski
W meczu X kolejki Kipsta IV liga żółtozieloni po szalonym meczu przegrali na własnym boisku z Flotą Świnoujście 3:4.
Pierwsza połowa to istna dominacja naszej drużyny. Chemicy przez całą pierwszą połowę kompletnie zdominowali zespół Floty, który w pierwszej części tylko raz zdołał zagrozić bramce Popiołka. Już na samym początku meczu policzanie mogli wyjść na prowadzenie ale zabrakło szczęścia w sytuacjach Białka, Drumlaka czy Dąbrowskiego. Wreszcie w 24 minucie po ładnej akcji bramkę na 1:0 po podaniu Dąbrowskiego zdobył niezawodny Manuel Ponce Garcia. Chwilę później powinno być 2:0 dla Chemika. Jednak sytuacji sam na sam nie wykorzystał Dawid Drumlak. W 36 minucie było 2:0 dla Chemika. Na skrzydle piłkę przejął Dawid Drumlak popędził w kierunku bramki i pokonał strzałem w długi róg Kusztana. Chwilę później powinno być już 3:0 dla Chemika. Jednak po raz przed utratą bramki Flotę uratował bramkarz.
Po przerwie mecz zaczął się idealnie na dla naszego zespołu. W 51 minucie meczu po rzucie rożnym najwyżej do piłki wrzuconej przez Konrada Datę wyskoczył Emil Andrzejewski i zdobył bramkę na 3:0. Po bramce na 3:0 chyba nikt, ze zgromadzonych kibiców na stadionie przy ul. Siedleckiej czy oglądających relację LIVE nie mogło przypuszczać, że ten mecz Flota zdoła wygrać. Zaczęło się w 57 minucie po kontaktowej bramce dla Floty autorstwa Dziuby. Żółtozieloni jakby stanęli a grać zaczęła Flota, która odmieniła losy meczu i po bramkach Karamana, Szewczuka i Staniszewskiego i wygrała z Chemikiem 3:4. W następnej kolejce Chemik zagra na wyjeździe z Błękitnymi II Stargard.
Chemik: Popiołek - Dyczewski, Bieniek, Andrzejewski, Jakubiak, Korotkiewicz, Drumlak(60' Jęśko), Data(60' Szala), Dąbrowski(73' Konik), Ponce Garcia, Białek