Fot. Ariel Szydłowski
W zaległym spotkaniu Wojewódzkiej Ligi Juniora Młodszego, młodzi Chemicy pokonali na własnym boisku Akademią Piłkarską Pogoni Szczecin 4:2.
Początek spotkania ułożył się idealnie dla żółtozielonych, którzy już po zaledwie 12 minutach gry, wyszli na prowadzenie za sprawą Wiktora Grzeszczaka. Wiktor w sytuacji sam na sam z bramkarzem Pogoni zachował zimną krew i pokonał golkipera gości. Chwilę później powinno być 2:0 dla Chemika. Niestety dobrej okazji nie wykorzystał Kowalczyk a w 29 minucie po kontrze gdzie z ostrego kąta uderzył Mateusz Bąk a Antek Kuźmiński nie miał szans na interwencję, Pogoń wyrównała. Do przerwy mimo sytuacji po obu stronach bramki już nie padły. Druga część spotkania zaczęła się fatalnie dla Chemika. Zawodnicy Pogoni rozklepali naszą obronę a swoją drugą bramkę zdobył Mateusz Bąk. Strata bramki nie załamała naszych zawodników, którzy starali się odrobić straty. Ta sztuka udał się w 64 minucie meczu. Kapitalne podanie z głębi pola otrzymał Kuba Radzik wpadł w pole karne i strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza Pogoni. Zaledwie 4 minuty później było już 3:2 dla juniorów Chemika. Tym razem wysoki pressing naszej drużyny spowodował błąd obrońcy Pogoni, który dał sobie odebrać piłkę która trafiła do Wiktora Grzeszczaka, a ten mając przed sobą tylko bramkarza Pogoni nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Kropkę nad i nasza drużyna postawiła w ostatniej minucie meczu. Po szybkiej kontrze na strzał zdecydował się Grzeszczak, piłka odbiła się od obrońcy Pogoni Martuszewskiego i wpadła obok próbującego interweniować Łęgowskiego. Chwilę później sędzia główny zakończył spotkanie i Chemicy mogli cieszyć się z kolejnych ligowych punktów. W następnej kolejce podopieczni trenera Macieja Sayed i Kamila Bieńka zmierzą się na wyjeździe z Gavią Choszczno.
Chemik: Kuźmiński – Radzik, Palej, Osowicki, Szala, Rajch, Nowakowski, Bobel, Kowalczyk, Ścirka, Grzeszczak
Grali także: Banaś, Lis, Cholewiński, Witkowski, Szczykutowicz