Fot. Ariel Szydłowski

Dość nietypowo bo w piątek swój mecz w ramach VII kolejki IV ligi rozgrywali piłkarze Chemika Police.

Przeciwnikiem Chemika była drużyna Rasela Dygowo, solidny IV ligowiec który od kilku sezonów gra na IV ligowym froncie. Policzanie od początku nadawali ton grze i przez całe spotkanie pewnie kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. W meczu padła tylko jedna bramka. W 36 minucie meczu po faulu na Szymonie Kapeluszu do piłki podszedł Bartosz Ława, precyzyjnie dośrodkował w pole karne. Tam najprzytomniej zachował się Nikita Vovchenko i najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki gospodarzy. Chemicy w meczu z Raselem mieli jeszcze kilka okazji na zdobycie bramki. Niestety zabrakło naszej drużynie szczęścia pod bramką przeciwników. Natomiast gospodarze, którzy przez całe spotkanie umiejętnie się bronili na swoim wąskim boisku tylko raz zagrozili bramce Czarka Szybki. Miało to miejsce w doliczonym czasie gry. Kiedy to z rzutu wolnego swojej okazji szukał doświadczony Wojciechowski. Na szczęście piłka po jego strzale minęła słupek bramki Chemika i policzanie mogli cieszyć się z kolejnych 3 punktów. Teraz piłkarzy Chemika czeka 2 tygodniowa przerwa gdyż spotkanie z Orłem Wałcz zostało przeniesione na termin grudniowy. Natomiast za dwa tygodnie podopieczni trenerów Łukasza Borgera i Józefa Rembisza zmierzą się na wyjeździe z rezerwami Błękitnych Stargard.

Chemik: Szybka - Szewczykowski, Wiejkuć, Hajdukiewicz, Odlanicki-Poczobut, Ziółkowski, Białek(70' Moroza), Ława B., Krystek, Kapelusz, Vovchenko(88' Klimkowicz)

Bramki:

0:1 - 36 min Nikita Vovchenko

Widzów: około 100

Partnerzy i współpraca

  PARTNER GŁÓWNY   
 

   
     
     
PARTNERZY MEDIALNI PARTNER STRATEGICZNY    
   

 

     
  SPONSOR KLUBU  
 

PARTNER MEDYCZNY